Nic tak nie rozpala facebookowych grup, jak info że gdzieś na drugim końcu polski rzucili nowe Hot Wheelsy. Tak było i tym razem, w roli głównej Dealz i secik BMW. Od razu było wiadomo, że panie w Dealzach łatwo nie będą miały, bo kto by nie zgarnął takiego setu?
Ale jakoś nie było czasu, niech się inni biją. Dodajmy do tego zwykłe życiowe obowiązki, nadzieja tylko w tym, że do Krakowa dotrą nieco później - najlepiej już po świętach. Ale życie pisze swoje scenariusze i rzuca nas czasem w nieoczekiwane miejsca.
Już minęliśmy Dębicę kiedy zawitał pomysł, że trzeba zjechać na szybkie zakupy. Ja myślałem o Biedronce, ale żona pojechała ciut dalej - chyba galeria Raj w Dębicy. trochę się wróciliśmy, trochę nadłożyliśmy ale co tam. Już na miejscu pierwsze co zobaczyłem to Dealz. Musiałem zajrzeć. Tak kontrolnie.
Trochę źle się nawiguje po sklepach których na co dzień nie znamy, ale prawie od razu namierzyłem dwóch młodszych ode mnie (starego dziada) chłopaczków, którzy w rękach trzymali... ło Panie, małe boxy Hot Wheels!!! Każdy krzepko dzierży jedno. Już wiedziałem co tam mają. Podchodzę, pytam: BMW? Oczywiście! Wskazują, że było więcej ale... gdzieś zniknęło z pola widzenia. Bierzecie wszystko? W sumie to nie. Jeden spokojnie oddadzą. Super!
Tak właśnie powinno być, trzeba dzielić się z innymi. Skalperzy liczą na zyski, które tak na prawdę nie powalają i umówmy się, mogą cieszyć tylko jakiegoś dzieciaka z Vinted. Z kontem założonym na madkę. W tym czasie zwykli zjadacze chleba szukają tej jednej zapodzianej sztuki (lub setu).
Serdecznie pozdrawiam chłopaków z Dębicy!
P.S.1 Zaginione sety - wiadomo - zabrały panie z Dealza, ale chyba dopiero uświadomione przez tych chłopaków. Ogólnie dlaczego nie? Każdemu set się należy, a przecież nie zabrały wszystkiego.
P.S.2 Wiecie, że Urwis (taki inny Korob) to firma z Dębicy? Dębica rośnie na nowe zagłębie Hot Wheelsów. No ale tam robią opony, wszystko się zgadza.
P.S.3 Skończyłem Kwiatka. Kto z Dębicy to wie.